Cape Reinga. Sprobowalismy jeszcze raz. Ponad 20 km po szutrze, wartepach, blocie i kaluzach. Ja adrenalina 10/10, Sylwia zielona (jak wzgorza wokol). Ale udalo sie. Wspanialy przyladek z cudownymi widokami, tyle ze nie dla nas. Deszcz, chmury wokol i prawie nic nie widac.
Ale widzielismy WIELKIE drzewo kauri. Ponoc najwieksze w NZ, 2000 lat majace.
Baylys BEACH . O zachodzie...
... i o wschodzie.
W ogole to sie tutaj niezle bawimy...
Tips & Tricks: najlepiej zwiedzac NZ samochodem. A jak juz wypozyczac to taki:
Dragon Wagons. Ja bym bral... :)
Teraz pada. Jutro ma byc tak samo. A tutaj podczas deszczu ciezko cokolwiek zobaczyc (no chyba, ze ktos lubi). Znalezlismy sobie wiec przytulne miejsce (nie w vanie!) i zamierzamy nicnierobic...
Tuesday, March 4, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
10 comments:
ej Boro, coraz ladniejsze fotki :) brawo, biore na pulpit ten zachod slonca
tak, ten zachod slonca powinien znalezc sie w standardzie Windows jako jedna z tapet. Przytulnie miejsce - jak nie w vanie to moze w vannie? Ktx
Cape Reinga - czad, drzewo - czad, zachod slonca - czad, plaza - czad, samochod - czad... Macie tam zajebiscie... nawet w deszcz... buzka
czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad czad . i wogole fajnie tam macie
nie da sie ukryc, ze boro nauczyl sie robic zdjecia, no chyba ze spotkali jakiegos fotografa i pstryka za niego :) pozdr
Sylwiu, Boru, dostalismy misia. Jutro go powiesimy. Dziekujemy :P
dragon wagon, zolta zabaweczka i spodenki bora tez czad (chyba dobrze sluza gatki z panglao he?) :)))))
Dziekujemy Heniu za misia koale :D
dzieki za urocze lechtanie mojego jestestwa w temacie fotografii! bede sie teraz musial jeszcze bardziej starac...
... a gatki sa oczywiscie z panglao :)
Post a Comment