Sunday, March 23, 2008

19.03.2008 - French Polynesia - Bora-Bora

Z serii milionerzy. W pierwszy dzien na Bora-Bora:
a) kropilo
b) padal kapusniaczek
c) lalo
d) byla burza z piorunami i porwistym wiatrem

Jeszcze nigdy nie widzielismy takich kolorow wody: turkusow, blekitow i innych odcieni, ktorych normalny facet nie potrafi nazwac. Widok wyspy z samolotu, az zapiera dech w piersiach (pare osob trzeba bylo cucic :) ).

Strasznie dlugo zastanawialismy sie co mamy napisac o Bora-Bora. Przed przyjazdem tutaj czytalismy pare blogow, na ktorych ludzie pisali o rozczarowaniu wyspa. I rzeczywiscie tak jest. Jest pieknie, ale czegos brakuje i pozostaje niedosyt. Byc moze zbyt wiele oczekiwalismy...

Wyspa jest mocno zabudowana i to na sposob filipinski, czyli byle jak, z desek i kawalkow blachy i czego tam jeszcze. Oprocz tego jest mnostwo ekskluzywnych hoteli z domkami na wodzie, ogrodzonych wysokimi murami. Jest niewiele plaz, w dodatku wszystkie sa prywatne. Teoretycznie nie mamy na nie wstepu... Nasza pierwsza plaza miala 8m dlugosci i 2.6m szerokosci. Teraz jestesmy na najpiekniejszej plazy na Bora, ale spokojnie moglbym znalezc 5 piekniejszych jakie odwiedzilismy do tej pory.
Jest wiec cudne morze, ale nie ma plaz. A morze bez plazy to jak obiad bez kompotu, albo mielony bez ziemniakow :) .





PS Nie ma tutaj internetu. Wyzebralismy jeden komputer za milion frankow. Co to za raj bez internetu? :)

12 comments:

martix said...

dobrze ze boro boro nie rozczarowuje
a sylwia coraz piekniejsza
pozdro ze stryszku na partyzantow:)

Unknown said...

Czy mieliscie juz propozycje zagrania w reklamie albo filmie? - no gwiazdy filmowe jak nic.
A ja w drodze - wczoraj lizbona i piekna wiosna, dzisiaj okolice zurichu i piekna zima...
Caluje Was mocno moje Bora-Boraczki

michael shannon said...

kolory rozwalaja... a my wlasnie wrocilismy z lublina gdzie od rana sypie snieg i dzieci lepia balwany... buziaki

michael shannon said...

a na tym ostatnim zdjeciu wygladasz jak niezly macho ze swoja lala. respect.

Anonymous said...

dzieki kochani za zyczenia urodzinowe :)

Anonymous said...

Boro koncz kapiel - psia policja wzywa do natychmiastowego opuszczenia prywatnej plazy! I nawet dla patrona tej wyspy nie ma taryfy ulgowej. Hau!

Anonymous said...

hah po tylu zdjeciach powoli nie wiadomo co powiedziec. Turkus moza na pelnym wypasie. We wrocku pada snieg - jest milo :> z tylerem jedziemy na deske za tydzien - a wczoraj bylismy na koncercie timbarlake w kinie ...

ominela was standardowa impreza na worcela bo przyjechala marta wiec byla balanga na relaxie jak zadawnych czasow.

i to tyle
pozdro
a.

michael shannon said...

ja ogladalem wlasnie dobry film i sie wzruszylem... ach... az sobie zrobie drinka

Anonymous said...

właśnie, wyeksponuję tę wiadomość co unco napisał raz jeszcze_ WCZORAJ BYLIŚMY NA KONCERCIE JUSTINA HA! tak czy inaczej, do przodu przygodo, zdrowia i sieci Wam życzymy

Boro said...

no i wyobrazcie sobie, ze tu jeszcze miesiac podrozy, a my juz myslimy jak to sie bedziemy bawic we wro jak wrocimy! :)
teskno nam coraz bardziej za Wami. love! :)

Boro said...

...i jeszcze musze napisac , ze strasznie slodkie komentarze. Az sie pojdziemy zaraz napic wina...

Mamesh said...

jacy piekni jestescie jak modele i modelki:)