Friday, January 11, 2008

11.01.2008 - Indonesia - Java - Jakarta

Ciekawostka: Azje i Europe dzieli lazienka. Nie chodzi tutaj o toalete (czytaj sedes), ktora jest taka sama. Nie ma umywalki ani prysznica, ale jest za to beczka z woda, garnko-chochla i dziura w podlodze. Ja sie jeszcze nie nauczylem - bo jak splukac reke, w ktorej trzyma sie garnko-chochelke. To jakis diabelski trik musi byc... Jest jeszcze jedna opowiesc o braku papieru toaletowego, ale to moze innym razem. :)

Jakarta - przeogromne miasto (9 mln mieszkancow). Gdziekolwiek sie nie udac zajmuje to mnostwo czasu. I niewiele jest do zobaczenia tak naprawde. Jest cos takiego (monument wybudowany przez zwariowanego prezydenta Soeharto, ktory rzadzil Indonezja przez 32 lata):


Jest jeszcze dzielnica Kota oraz stary port, ktory pamieta czasy panowania holendrow, ale wcale nie wyglada staro ani zabytkowo. Pare zdjec (ogladac przy dzwiekach modlitwy z meczetu):



5 comments:

michael shannon said...

no w koncu Indonezja! doczekac sie nie moglem... no ladne kolezanki tam macie, takie troche foczki, boro pewnie ma spore powodzenie. to teraz w ramach tego klubu wymiany one przyjada do Wroclawia? zapraszamy! ps. to jak jestescie teraz w miescie to wrzucajcie jakies fotki codziennie. ps.2 mam nadzieje ze wyslaliscie rum.

michael shannon said...

jakie macie plany na indonezje?

Anonymous said...

yo,

co pisze wiki o Dżakarcie
Zabytki i atrakcje turystyczne
* Stare Miasto
o ratusz
o pałac (XVIII wiek)
* meczet Istiqlal

nie wierzę :O

Boro said...

nie wierzę :O
=====
niedowiarek ;)

Boro said...

arek: jakie macie plany na indonezje?
=====
jutro na wulkan jedziemy. potem moze drugi wulkan, potem bali. moze lombok.
:)