Manila - wielkie rozczarowanie! :( Miala byc piekna i nowoczesna metropolia jak Bangkok lub Kuala Lumpur. A tu: brudno, brzydko, korki, mnostwo podstarzalych bialych facetow.
Mieszkamy w "Manibi Pension", gdzie pokoje wynajmowane sa chyba na godziny. Nie spalismy jeszcze w takim miejscu, Przychodza tutaj stare dziadki z mlodymi filipinkami. A my siedzimy w recepcji na TV, pijemy whiskey i obczajamy. ;-)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
11 comments:
Hi Pawel.
didn´t you say you would add some lines in English? Anyhow í looks like your having a good time.
Mabhuay to the phillines
Rüdiger
Witajcie rodacy,
Jeszcze raz dziekuje za bardzo mile spedzony z Wami czas w Bankoku..
Bede na bierzaca sledzic Wasze przygody. Strzesznie mnie rozbawily wasze komentarze. Sa genialne !!!
Pozdrowienia z Chennai,
Paulinka
Hah, miałem to Wam napisać ostatnio. Oglądaliśmy jakieś trzy/cztery dni temu film o pani prezydentowej Filipin, która jakoś w latach 50-60 [chyba jakoś tak] miała niezły film i budowała na potęgę, zlewając fakt, że połowa kraju nie ma hajsu na chleb. Polecam omijać metropolie i wbić się w dżunglę :*
ej..niezly klimat! podoba mi sie ..nie musi byc ciagle cukierkowo!fajnie macie :)
a w ogole uczestniczyliscie w urodzinach krola?? niezla feta byla trabili o tym w calej tv! ze po raz 6 w zyciu wylazl koles do ludzi ! a ma chyba 60 lat hmmm (?)
lenka: ma chyba 60 lat hmmm (?)
=====
80. ale w urodzinach nie uczestniczylismy... tylko w przygotowaniach. 5-go rano lecielismy juz do manili. wiza tajlandzka nam sie niestety skonczyla...
A Mikolaj byl u Was? :)
A Mikolaj byl u Was? :)
Kiedy lecicie do El Nido?
chyba, kiedy przeleci el nino ;)
kasia: A Mikolaj byl u Was? :)
=====
Byl. I przyniosl nam smierdzacy pokoj, strasznie glosny wiatrak i nieznosny zaduch - jedna z gorszych nocy naszego wyjazdu. Nie bylismy grzeczni?
Post a Comment