Palolem to miejsce godne polecenia. Niedaleko: 8h samolotem + 2h taksowka. Egzotycznie, pare szczepionek tylko potrzeba, nie ma malarii i bardzo tanio. Cudowna pogoda i morze i wszystko...
Nasza plaza
Nasza chatka
Nasz zachod slonca
Obca krowa
W Indiach jest tak, ze ludzie widza tutaj tylko twoj portfel. Strasznie ciezko sie polapac, komu mozna zaufac. Wydawalo nam sie, ze juz mamy paranoje. Spotkalismy moze z trzy osoby, ktore nic od nas nie chcialy. No i wczoraj zaczepila nas na plazy dziewczyna (patrz poprzedni wpis - opowiesc o Radzastanie). I tak sobie gaworzylismy o roznych takich, o Indiach, o zyciu tutaj. Ona opowiadala nam, ze jest ciezko, ze bieda.... i nawet ja polubilismy. A pozniej sprzedala nam bransoletke, niby ze srebra , za jej 8-krotna wartosc. Takie to jestesmy leszcze :)
A teraz o milych ludziach. Poznalismy Umara, ktory prowadzi sklep w Kalamburze (Wroclaw). I wie co to sa pierogi. I ma dziewczyne o imieniu Kasia. I idziemy wlasnie do niego na piwo... (alez maly ten swiat! :) )
PS 18.11 wracamy do Mumbaju, 19.11 mamy lot do Bangkoku...
PS2 Czemu nie ma komentarzy od naszych mam? Czyzby sie nie interesowaly co porabiaja ich dzieci? :)
Friday, November 16, 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
12 comments:
zachod pro,
wrzucilem sobie na tapete na 2 monitor i patrze...
fajna chatka.
sami ja budowaliscie?
kis
ka
domagam sie zdjecia bransoletki
buziaki :)
Ewelinka
uhu, zachód pro, ale te morze to dość podejrzane, takie brudnawe, no nie wiem :P
a jak ze stolcem?;)))
Tyler ma racje. Morze na pierwszym zdjeciu wyglada jak po katastrofie ekologicznej ;-)
no, a chatę to w obi ładniejszą widziałem hahah :D
Rodzice sie inseresuja dzis byla babcia basia u nas ale ja bylem w pracy jutro do nas przyjedzie i wspulnie z nia napiszemy komentarzyk :)
pozdrowienia
a u nas obsuwa z planem i moze bedziemy musieli przebukowac bilet na pozniej :( auuuuu
ja juz tez chce miec swoj wlasny zachod slonca a moze nawet wschod
natalia: a jak ze stolcem?;)))
=====
PRAWIDLOWY!
adam: wrzucilem sobie na tapete na 2 monitor i patrze...
=====
milo z twojej strony :)
tak mnie troche polechtales...
(ale tam sa 2 grube baby!)
Kochane dzieci
Jesteśmy w gronie rodzinnym,
dzś Beata stawia koniak i torta
z okazji urodzin, tylko was nie ma z nami.Podziwiamy na blogu egzotyczne krajobrazy i ciekawe budowle ktore zwiedzaliscie.Jestśmy zafascynowani waszym czworonożnym towarzystwem,najbardziej ubawiły nas szczury,świnie i te krowy na plarzy.
Serdecznie pozdrawiamy,ściskamy i życzymy miłego pobytu w tym egzotycznym świecie.
PS:może przesłać wam paczkę na święta,dajcie znać.
Post a Comment